niedziela, 28 listopada 2010

Zmieniam się.

    Udało mi się częściowo uzupełnić stare wpisy. Zajęło mi to troszkę czasu, to znaczy nie mnie ale mojej Pani. Gdy tak przyglądałem się zdjęciom przypomniały mi się pierwsze dni w nowym domu. Jaki byłem strasznie niegrzeczny. Dzisiaj nie jestem jeszcze idealny, ale
  •  już nie gryzę, 
  • wpuszczam do domu prawie wszystkich ludzi, miewam jednak małe kłopoty z ich wypuszczaniem,
  • nigdy nie polubię listonosza i jednej sąsiadki,
  • wciąż jest paru psich rywali, których totalnie nie toleruję,
  • uwielbiam dzieci,
  • nauczyłem się bawić,
  • coraz lepiej znoszę jazdę samochodem,
  • strasznie lubię głaskanie i drapanie po brzuszku oraz za uszami,
  • uwielbiam zupę pomidorową i ogórkową, tę drugą troszkę mniej,
  • strasznie lubię biegać po śniegu,
  • jestem całkiem grzeczny u Pani weterynarz,
  • coraz częściej przechodzę obojętnie obok niektórych psów,
  • mam paru psich przyjaciół na osiedlu,
  • nadal szczekam, gdy ktoś idzie korytarzem,
  • niestety nadal strasznie ciągnę na smyczy i porywam papucie oraz szmatki, ale już nie niszczę.
Ogólnie rzecz biorąc chyba lepiej się zachowuję. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz